Tuesday, February 28, 2012
22 turystów biorących udział w rejsie Carnival Splendor zostało obrabowanych w Meksyku. Do napadu doszło kiedy, turyści wracali autokarem z wycieczki do krajoznawczej do portu w Puerto Vallarta. Większość z ofiar stanowili Amerykanie. Skradziono im aparaty fotograficzne, kamery wideo, pieniądze i dokumenty.
O napadzie na grupę turystów poinformował dziennik Los Angeles Times. Grupa znajdowała się wśród około 3 tysięcy pasażerów rejsowego statku Carnival Splendor, który 19 lutego wypłynął z Long Beach w Kalifornii na 7-dniowy rejs. W programie wakacji była m.in. wycieczka do tropikalnych rezerwatów przyrody na lądzie, gdzie turyści dowożeni byli z portu autokarami.
Właśnie podczas powrotu z jednej z takich wypraw autokar, którym podróżowali turyści został napadnięty przez zamaskowanych rabusiów. Uzbrojeni w noże mężczyźni weszli na pokład autobusu żądając od znajdujących się w nim 22 osób pieniędzy i wartościowych przedmiotów. Bandyci zabrali m.in. sprzęt elektroniczny, pieniądze oraz dokumenty – w tym paszporty – i uciekli. Nikt z turystów nie został ranny.
Organizator rejsu, firma Carnival wystosowała oświadczenie, w którym przeprasza swych klientów za zajście. „Przepraszamy wszystkich naszych gości za ten niefortunny i niepokojący incydent” – czytamy w oświadczeniu. Firma zwróciła pasażerom pieniądze za skradzione przedmioty i pomaga w uzyskaniu dowodów tożsamości i paszportów.
Firma tymczasowo zawiesiła także wszelkie wycieczki autokarowe w niebezpieczny region.
mp