Monday, March 5, 2012
Szczyt G8, który w maju miał odbyć się w Chicago, został przeniesiony do Camp David, w stanie Maryland. Decyzję w tej sprawie podjął w poniedziałek po południu prezydent Barack Obama. Krótki komunikat, w którym nie podano powodu tej zaskakującej decyzji przekazało biuro prasowe Białego Domu.
Informacja o przeniesieniu szczytu jest dużym zaskoczeniem. Wietrzne Miasto od kilku miesięcy przygotowywało się do mającego odbyć się w dniach 18-19 maja szczytu. W dniach 20-21 maja w Chicago odbędzie się zgodnie z planem szczyt NATO.
Według jednego z doradców prezydenta, Barack Obama podjął decyzję o przeniesieniu szczytu G8 do bardziej “zacisznego miejsca”.
- Nie oznacza to, że Chicago nie podołałoby całej związanej ze szczytem logistyce, jako dowód na to, odbędą się tu szczyt NATO i ISAF (International Security Assistance Force), które mają znacznie większy rozmach niż G8, wokół którego jednak jest sporo kwestii politycznych, ekonomicznych i tych związanych z bezpieczeństwem” – powiedziała rzeczniczka prezydenta ds. bezpieczeństwa wewnętrznego Caitlin Hayden.
Jak poinformował Biały Dom, Barack Obama konsultował się z burmistrzem Chicago przed podjęciem ostatecznej decyzji. Rahm Emanuel lobbował w Waszyngtonie za tym, by w Wietrznym Mieście odbyły się w tym samym miesiącu oba szczyty. Do tych spektakularnych obrad doszłoby po raz pierwszy od 1977 roku, kiedy to Londyn gościł przedstawicieli obu organizacji.
Biuro burmistrza wydało dziś oświadczenie, w którym Rahm Emanuel życzy liderom światowym spokojnych obrad w Camp Davis i zwraca uwagę na możliwości jakie miastu stwarza organizacja szczytu NATO.
Policja spodziewała się przyjazdu do Chicago od 2 do 10 tys. demonstrantów. 8 400 funkcjonariuszy jest w trakcie szkolenia dotyczącego panowania nad wielotysięcznym tłumem.
Rzecznik FBI w Chicago, Ross Rice odmówił naszemu portalowi udzielenia komentarza sprawie powodów przeniesienia szczytu z Wietrzengo Miasta.
mp,mb
InformacjeUSA.com