Friday, February 10, 2012
Były prezydent Lech Wałęsa odebrał czwartek w Chicago wyróżnienie, którym uhonorowała go Fundacja Biblioteki Prezydenckiej Abrahama Lincolna.
– Nagroda przyznawana jest osobom, które swoim życiem i działaniem podtrzymują przywódczą spuściznę Lincolna – mówiła prezes fundacji Carla Knorowski, która w emocjonującym wystąpieniu przypomniała zebranym postać legendarnego przywódcy Solidarności.
Lech Wałęsa, odbierając nagrodę, opowiadał zebranym o decydujących momentach swojego życia, wzbudzając raz po raz salwy śmiechu na widowni. Pod koniec uroczystości odsłonięto portret byłego prezydenta namalowany przez chicagowską artystkę Marlę Friedman.
Uroczysty bankiet odbył się w hotelu Four Seasons. Kolacja kosztowała pięćset dolarów, przy czym przyjemność spożycia posiłku w bezpośrednim sąsiedztwie naszego ostatniego żyjącego laureata nagrody Nobla wiązała się już z wydaniem sumy dziesięciokrotnie większej.
Nagroda „Lincoln Leadership Prize” przyznawana jest od 2006 roku. Jako pierwsza otrzymała ją sędzia Sądu Najwyższego USA Sandra Day O’Connor. W kolejnych latach narodzeni zostali: arcybiskup z RPA Desmond Tutu (2008), amerykański astronauta James Lovell Jr.(2010) i dziennikarz amerykańskiej telewizji NBC Tim Russert (2011).
Laureaci dostają kopię fragmentu rzeźby Leonarda Volka, wykonaną w 1860 roku, która przedstawia dłoń prezydenta Lincolna zaciśniętą na uchwycie miotły, co ma symbolizować pokorę i siłę szesnastego przywódcy Stanów Zjednoczonych.
13 lutego wypada 203. rocznica urodzin Lincolna. Dzień ten jest oficjalnym świętem w Illinois i kilku innych stanach.
Sławek Sobczak
Zdjęcia: Katarzyna Jarosz