Tuesday, May 8, 2012
Amerykański wywiad udaremnił w ubiegłym miesiącu próbę przeprowadzenia zamachu terrorystycznego na samolot pasażerski lecący do USA. Agenci CIA przechwycili ładunek wybuchowy, podobny do tego, jaki został użyty przez „świątecznego zamachowca”.
Informacje te potwierdził stacji NBC News wysoko postawiony, anonimowy przedstawiciel amerykańskich władz. Spisek został wykryty przez Centralną Agencję Wywiadowczą na około tydzień przed planowanym zamachem. Atak miał być najprawdopodobniej przeprowadzony w rocznicę zabicia Al-Kaidy Osamy bin Ladena przez terrorystów z oddziału tej organizacji, działających na terenie Jemenu. To właśnie w tym kraju został przygotowany ładunek wybuchowy, który miał posłużyć do przeprowadzenia zamachu. Przypominał on bombę, jaką w 2009 roku w bieliźnie wniósł na pokład samolotu lecącego z Amsterdamu do Detroit 23-letni Nigeryjczyk Umar Faruk Abdulmutallab.
Ładunek był jednak udoskonalony i nie zawierał, żadnych metalowych elementów, co sprawiało, że był trudny do wykrycia podczas lotniskowej kontroli.
Materiały wybuchowe, które miały posłużyć do wysadzenia w powietrze samolotu lecącego do USA są obecnie w posiadaniu FBI, gdzie poddawane są szczegółowym analizom.
Powstrzymanie spisku było możliwe dzięki współpracy CIA z wywiadami innych państw. Informacja o planowanym zamachu pochodziła z Arabii Saudyjskiej. O działaniach agencji na bieżąco informowany był prezydent Barack Obama.
Przedstawiciel władz, z którym rozmawiała stacji NBC News podkreśla, że pasażerowie samolotów lecących do Stanów Zjednoczonych nigdy nie znaleźli się w bezpośrednim niebezpieczeństwie, bowiem ładunek wybuchowy został przechwycony na około tydzień przed zamachem i nie znajdował się w pobliżu lotniska.
Za przygotowaniem zamachu stała Al-Kaida na Półwyspie Arabskim.
mp
Copyright ©2012 4 NEWS MEDIA. Wszelkie prawa zastrzeżone.