Saturday, April 28, 2012
Jeden z najciekawszych aktorów brytyjskich przełomu wieków, David Thewlis, przyszedł na świat w angielskim kurorcie Blackpool, gdzie jego rodzice prowadzili sklep z zabawkami i przyborami szkolnymi.
Początkowo nie myślał, że zostanie aktorem, swoją karierę artystyczną zaczynał od muzyki rockowej. Zespół grywał własne kompozycje na wieczorkach w miejscowych hotelach, a jego występy cieszyły się niezłym powodzeniem, skoro udało się nie tylko zarobić na profesjonalny sprzęt, ale i na sesję nagraniową. Tyle że wraz z końcem nauki w liceum przyszła pora na zadecydowanie o swej przyszłości. David zdecydował się na studia aktorskie w Londynie tylko dlatego, że nie chciał rozstawać się ze swoimi przyjaciółmi. Studia ukończył w 1984 roku. Kiedy chciał się zgłosić do związku aktorów, okazało się, że pod jego nazwiskiem, Wheeler, jest już zarejestrowany inny aktor. Wtedy postanowił przyjąć nazwisko rodowe matki jako swój sceniczny pseudonim.
David Thewlis, fot. Capital Pictures/Forum
Kariera sceniczna Thewlisa toczyła się niespiesznie, był więc czas na pracę w telewizji, gdzie grał w pojedynczych filmach i serialach. Wszystko zmieniło się w chwili, gdy spotkał Mike’a Leigh, który zaproponował mu rolę młodego abnegata, który szuka swego miejsca w Londynie w filmie „Nadzy” (1993). Pokazany w Cannes, film przyniósł Leigh nagrodę za reżyserię, zaś Thewlis odebrał nagrodę za kreację. Jednak dziełem, które zadecydowało o gwiazdorskiej pozycji aktora była opowieść fantasy „Ostatni smok” (1996). Thewlis miał już wówczas za sobą występ w „Całkowitym zaćmieniu” (1995) Agnieszki Holland i użyczenie głosu do animacji „Jakubek i brzoskwinia olbrzymka” (1996), wyprodukowanej przez Tima Burtona. Rok później przyjął rolę w „Siedmiu latach w Tybecie”, za co został pozbawiony prawa wjazdu do Chin.
Ceniony za swój aktorski warsztat dość nieoczekiwanie stanął do castingu na rolę profesora Quirella w cyklu o Harrym Potterze. Roli nie otrzymał, ale wrócił do cyklu w 2004 roku wraz z premierą „Harry’ego Pottera i więźnia Azbakanu”, gdzie zagrał Remusa Lupina. Tym razem obyło się bez castingu, okazało się, że reżyser Alfonso Cuaron od początku widział go w tej roli. Lupin okazał się kluczem do wysokobudżetowego kina, którego Thewlis dotąd unikał: jego nazwisko odnaleźć można w czołówkach takich filmów jak „Królestwo niebieskie” (2005), „Omen” (2006) czy „Czas wojny” (2011). Co nie zmienia faktu, że bardziej kojarzony jest z bardziej kameralnymi dokonaniami w „Chłopcu w pasiastej piżamie” (2008), „Londyńskim bulwarze” (2010) czy „Lady” (2011), za którą odebrał nagrodę Pod Prąd na tegorocznym festiwalu Off Plus Camera w Krakowie.
Konrad J. Zarębski / Portalfilmowy.pl
Źródło: Portalfilmowy.pl