Premiera "Misia": Tym tańczy i śpiewa



Premierę zrekonstruowanego cyfrowrowo filmu "Miś" Stanisława Barei niezwykle ożywił odtwórca głównej roli oraz współtwórca dialogów - Stanisław Tym
 
To była premiera na miarę naszych czasów. W poniedziałek 23 kwietnia, w kinie Kultura w Warszawie, kultowa polska komedia "Miś" Stanisława Barei, doczekała się pokazu w cyfrowej wersji. Spotkanie z twórcami poprowadził Michał Ogórek, który zaprosił na scenę wdowę po Stanisławie Barei - Hannę Kotkowską-Bareję oraz Stanisława Tyma, którzy najlepiej mogli przypomnieć postać króla polskich komedii.

Stanisław Tym, Hanna Kotkowska-Bareja i Michał Ogórek FOT. Kuźnia Zdjęć

Michał Ogórek zaprosił na scenę również: Halinę Dobrowolską odpowiedzialną za scenografię, Jerzego Derfla odpowiedzialnego za muzykę, Michała Żarneckiego  odpowiedzialnego za dźwięk i aktorów Barbarę Burską, Zofię Czerwińską, Stanisława Mikulskiego, Andrzeja Federowicza, Kazimierę Utratę-Lusztig oraz Marię Winiarską-Zborowską, którzy również podzielili się  wspomnieniami z pracy na planie Misia.

Piosenka Stanisława Tyma, którą udało nam sie zarejestrować na wideo, już wkrótce na portalfilmowy.pl,
fot. Kuźnia Zdjęć

Po krótkim, acz bardzo zabawnym spotkaniu, widzowie zobaczyli zrekonstruowanego cyfrowo Misia, którego pokaz "po angielsku" zapowiedziała Maria Winiarska-Zborowska.

Scenariusz filmu "Miś" powstał podczas zimy stulecia ྋ, jego kolaudacja przypadła zaś na gorący sierpień ྌ. Dzięki sprzyjającej politycznej aurze Miś - w przeciwieństwie do wcześniejszych filmów Barei, choćby "Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz" (1978) - został łagodniej potraktowany przez cenzurę. Dla pary scenarzystów Bareja-Tym był to doskonały pretekst, by pokazać i wykpić peerelowską, głównie gierkowską gigantomanię, bezsensowne, symbolizowane przez słomianego misia inwestycje, marnotrawstwo, urzędnicze absurdy, puste rytuały, głupotę i kombinatorstwo Rysia-Misia czy innych jemu podobnych "porządnych chłopów".
Skeczowa konstrukcja filmu oddaje chaos tamtej rzeczywistości, brak wartości odbijający się także w karykaturalnym języku.

Rekonstrukcja Misia jest dziełem YakuMama Film, rekonstrukcją dźwięku zajmowała się firma Sfera Dżwięku.


Oryginalny plakat kinowy "Miś" z podpisami twórców

Projekt KinoRP honorowym patronatem objął Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego Bogdan Zdrojewski. Mecenasem rekonstrukcji cyfrowej filmu Miś był PKO Bank Polski.

Po premierze widzowie mogą zobaczyć zrekonstruowanego Misia w kinie Kultura w Warszawie i kinie Polonia w Łodzi w ramach cyklu "Kino bez napisów".

 

EJ / portalfilmowy.pl
Źródło: Portalfilmowy.pl