Andrzej Wajda: To najtrudniejszy film w moim życiu



Andrzej Wajda uważa, że "Wałęsa" to najtrudniejszy film jaki kiedykolwiek wyreżyserował. Dlaczego?
 
W wywiadzie dla "Zwierciadła" reżyser opowiada o pracy nad swoim najnowszym filmem- "Wałęsą". Teraz, kiedy dwie trzecie obrazu zostały już nakręcone, Andrzej Wajda może śmiało stwierdzić: –To najtrudniejszy film w moim życiu. Jak to powiedział jeden z naszych poetów, największe trudności pojawiają się w życiu, kiedy „zamiast mitologii są naoczne świadki“. A tutaj naocznych świadków jest tylu, że każdy ma dla mnie swoje rady. Ciągle słyszę zdania w stylu „No co ty, nie robisz tego spotkania z Miodowiczem? Nie, no przecież musisz to pokazać.“ Każdy ma swoją wersję wydarzeń.
 
Kadr z filmu "Wałęsa", fot. Akson Studio

W międzyczasie Danuta Wałęsowa wydała swoją bestsellerową autobiografię, w której rzuca kompletnie nowe światło na los swojego męża prezydenta. Andrzej Wajda miał wielką pokusę, by zaczerpnąć z tego punktu widzenia: –Niech pan sobie wyobrazi, że miałem taki moment, kiedy zachciałem zrobić film o Wałęsie z punktu widzenia pani Danuty. Czyli właściwie o niej, a on byłby gdzieś w tle. Po prostu szukaliśmy jakiegoś haka – jak tu takiego człowieka niezwykłego, że tak powiem, przenieść na ekran. Uznałem jednak, że to na mnie pada, żeby opowiedzieć o samym Wałęsie, a panią Danutę pewnie sfilmują inni. Mają przecież fantastyczny materiał, o którym myśmy na początku pracy nawet nie marzyli.

Według reżysera film wejdzie do kin już jesienią bieżącego roku. Andrzej Wajda dostał też propozycję zrobienia miniserialu o Wałęsie dla jednej z telewizji.


MG / Zwierciadło
Źródło: Portalfilmowy.pl