• RSS
Saturday, April 28, 2012 6:27:00 AM
Nie udal sie polskiej zalodze Piotr Malaszuk/Adam Pelc start w Rally New York USA. Juz na trasie drugiego oesu naszych rajdowców wyeliminowala pechowa awaria. A szkoda, bo glodni sukcesu Polacy mieli szanse nawet na podium. Na pudle znalazl sie za to Grzegorz Dorman, który pilotowal Erice Detocie. 

Warka Rally Team na trasie Rally NY USA
Rally New York USA to pierwsza eliminacja samochodowych mistrzostw Ameryki US Rally Championship. Na 11 odcinkach specjalnych usytuowanych w malowniczych górach Catskills w Rock Hill w stanie Nowy Jork rywalizowalo 28 zalóg. Asfaltowe trasy o lacznej dlugosci 273 mil byly jednak wedlug Piotra Malaszuka - polskiego kierowcy bioracego udzial w rajdzie - zbyt szybkie i latwe: "Jesli odcinki specjalne sa w wiekszosci przypadków prostymi o szerokosci dwupasmowej autostrady, na których auta mkna z szybkosciaa 200 m/h to jest to bardziej wyscig po drogach, a nie rajd." 

Piotr Malaszuk i Adam Pelc w akcji
Mimo to Warka Rally Team rozpoczela zawody z wysokiego "C", meldujac sie na mecie pierwszego oesu na czwartej pozycji. Klopoty zaczely sie na kolejnym. "Po jednym ze skoków przy szybkosci 130 m/h poszlo nam zawieszenie. Wygladalo to bardzo efektownie - mówiono nawet, ze byl to najdluzszy skok w zawodach - ale dla nas to bylo marne pocieszenie." - opowiada Malaszuk - "Dwie $15.00 dolarowe rurki doprowadzajace cisnienie do przednich amortyzatorow wyeliminowaly nas z walki o podium i zniweczyly prace wielu ludzi pracujacych na ten start. Moje Subaru bylo naprawde mocne i dobrze przygotowane, a mój pilot Adam Pelc, któremu w tym miejscu chcialbym podziekowac, fantastycznie czytal notatki."

 Na pierwszym os-ie Subaru Malaszuka spisalo sie swietnie.
Rywalizacji kierowców przygladal sie redaktor naczelny miesiecznika WRC Magazyn Rajdowy Wojciech Garbarz, który przybyl do USA na zaproszenie QS Motorsport Management. "Poziom rajdów w USA w porównaniu ze startami w Polsce pozostawia wiele do zyczenia. Uwazam, ze sposród wszystkich uczestników Rally New York w Polsce moglyby sie liczyc moze 3-4 zalogi." - stwierdza Garbarz - "To samo tyczy sie bazy rajdu, jego oprawy i zaplecza hotelarskiego. W Polsce dba sie o jak najlepsze warunki zarówno dla kibiców, zawodników jak i sponsorów. Tutaj sciganie odbywa sie na prowincjach, gdzie trudno jest o godne zakwaterowanie, dobry obiad, a co za tym idzie obecnosc sponsorów, bez których uprawianie tego pieknego sportu jest niemozliwe (jednorazowe wystawienie auta do zawodów kosztuje od $8-12.000 - przyp. TM)." 

Apetyty byly wieksze, ale awaria nie pozwolila na
uzyskanie lepszego wyniku.
Mimo sporego rozczarowania Malaszuk juz skupia sie na kolejnym starcie. "Moim sponsorom i partnerom: WRC Magazyn Rajdowy,Trade Wall Street, Segal Gebski, Tailored Vacation, US Money Express, G- HUB Transport, PB Architects, Geigerrig Vax Studio oraz wszystkim kibicom i fanom rajdowym chcialbym podziekowac za wsparcie i przekazac, ze 1 czerwca nasza zaloga bedzie reprezentowala Polonie w duzo bardziej prestizowym, szutrowym rajdzie STPR w Pensylwanii. Zawody te sa czescia cyklu mistrzostw Rally America, które maja lepsza obsade i sa duzo ciekawsze. Zapraszam juz dzis i obiecuje emocje oraz walke o jak najlepsza lokate."

Erika Detota i Grzegorz Dorman pedza po
zwyciestwo wsród aut z napedem na dwa kola
Z kronikarskiego obowiazku warto odnotowac fakt, iz w Rally New York 2012 triumfowali Joseph Burke i Alexander Kihurani. Swietnie spisal sie takze trzeci Polak Grzegorz Dorman, który pilotowal Erice Detocie. Polsko-Amerykanska zaloga zajela 9. lokate w klasyfikacji generalnej, ale odnotowala najlepszy czas wsród aut z napedem na dwa kola. "Impreza byla bardzo dobrze zorganizowana, choc trzeba przyznac, ze trasy byly niezwykle szybkie i niezbyt pasujace naszemu Subaru." - podsumowal Dorman - "Ciesze sie, ze udalo nam sie przejechac rajd bez zadnych przygód. Nasi serwisanci nie mieli zbyt duzo roboty."

Szampan zwyciezców na mecie!
"Chcialam podziekowac moim sponsorom Tony's Mufflers i Ruges Subaru oraz grupie Polskich kibiców, którzy oprócz Piotra Malaszuka dopingowali równiez mnie i Grzeska." - powiedziala pierwsza kobieta, która wygrala w US Rally Championship - "Moje auto z tzw."krótka" skrzynia biegów osiagalo predkosc maksymalna do 110 m/h, co w kilku momentach bardzo mi  przeszkadzalo. Jednak wynik koncowy nie jest zly i ogromnie sie ciesze z wygranej. Szczególnie dobrze jechalo mi sie w deszczu pod koniec rajdu. Mokry asfalt chyba bedzie od dzis moja ulubiona nawierzchnia."

Relacja: Tomek Moczerniuk
Zdjecia: Dominik Pelc, B. Machin