Chyba wszyscy kojarzymy dwukolorowe opony znane przede wszystkim z samochodów z lat 30-tych, lub ogumienie z białymi napisami, które stały się nieodłącznym elementem amerykańskich muscle carów. Teraz Bridgestone chce nawiązać do tych wynalazków wprowadzając coś bardziej dostosowanego do obecnych czasów.
Producent opon opatentował technologię, która pozawala na drukowanie na bocznych ścianach opon wzorów, a nawet kopiowanie fotografii. Tego typu gumy przeznaczone mają być głównie do młodszych klientów, którzy chcieliby nadać swoim samochodom jeszcze bardziej nietypowy wygląd.
Drukowanie ma spełniać nie tylko rolę wizualną, ale także przy zastosowaniu odpowiednich tuszy modyfikacja taka może chronić oponę przed przebarwieniami, a także przed uszkodzeniami zewnętrznych powłok. na technologii tej skorzystają także kierowcy, którzy chcieliby widzieć w swoich samochodach białe opony.
Produkcja tradycyjnego ogumienia tego typu jest znacznie bardziej pracochłonna i kosztowana. By zachowała ona odpowiednią trwałość, a także nie ulegała przebarwieniom, jej produkcja wymaga użycia bardzo dużych ilości białego tworzywa. Przekłada się to nie tylko na cenę ale również na masę kompletu opon.
Teraz dzięki nowej metodzie wystarczy, że na zwykłej oponie nadrukowany zostanie biały pas, który wizualnie nie będzie odbiegał niczym od oryginału. Bridgestone planuje wprowadzić swój nowatorski produkt już niebawem licząc przy tym na pozytywny odbiór ze strony klientów.
Czy rozwiązanie takie przyjmą się wśród kierowców. Z pewnością wszystko zależeć będzie od ceny oraz skutecznego marketingu. Jednak jak pokazuje przykład pomysłu firmy Michelin polegającego na wprowadzeniu do opon o nazwie
Etna, Rio i Nordik kolorowego paska biegnącego przez środek bieżnika, zadanie to nie będzie proste.
Paweł Fiedorowicz