Tysiące ludzi wyszło na ulice w obronie TV Trwam



W Gdańsku, w Lublinie i w Białymstoku odbyły się dzisiaj manifestacje w proteście przeciwko nieprzyznaniu Telewizji Trwam miejsca na multipleksie cyfrowym. Każda z nich zgromadziła po kilka tysięcy osób.

Manifestację w Gdańsku rozpoczął przemarsz po mszy w kościele św. Brygidy ulicami miasta pod Pomnik Poległych Stoczniowców. W proteście uczestniczyli m.in. liderzy Zarządu Regionu Gdańskiego NSZZ "Solidarność", przedstawiciele Kół Radia Maryja, Klubu Gazety Polskiej, Ruchów i Stowarzyszeń Katolickich Archidiecezji Gdańskiej, Obozu Narodowo-Radykalnego, a także posłowie PiS: Anna Fotyga, Andrzej Jaworski, Antoni Macierewicz i Janusz Śniadek.

-

Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji "niczym nie różni się od Radiokomitetu i telewizji Szczepańskiego - mówił Śniadek. Zebrani na te słowa zaczęli skandować: "Jeszcze gorzej".

Według organizatorów demonstracji, uczestniczyło w niej ok. 15 tysięcy osób. Policja oceniła natomiast liczbę manifestujących na siedem tysięcy.

W Lublinie w marszu w obronie wolnych mediów i telewizji Trwam. uczestniczyli parlamentarzyści PiS i Solidarnej Polski, związkowcy "Solidarności", członkowie Obozu Narodowo-Radykalnego.

Protestujący zebrali się przed ratuszem; potem przeszli deptakiem w centrum miasta na plac Litewski. Nieśli transparenty z napisami: "Żądamy dla Telewizji Trwam miejsca na multipleksie cyfrowym", "Kradną wolność! Widzisz to?" "Bóg, honor, ojczyzna, prawda to wartości, które otrzymujemy w telewizji Trwam". Mieli ze sobą biało-czerwone flagi, związkowe flagi Solidarności. Wznosili okrzyki: "Nie oddamy wam telewizji Trwam!", "Lepiej być moherem, niż Tuska frajerem!", "Chcemy prawdy o Smoleńsku!", "Znajdą się taczki dla Tuska paczki!".

Posłanka PiS Elżbieta Kruk powiedziała do zgromadzonych na placu Litewskim, że odmowa koncesji dla TV Trwam to decyzja, która podważa fundamenty demokratycznego ustroju Polski - wolność słowa, dostęp do informacji, prawo równego dostępu do rynku - oraz dyskryminuje media katolickie.

Europoseł Mirosław Piotrowski (wybrany z listy PiS) wzywał zebranych, aby nie pozwalali na dyskryminację TV Trwam. "Nie damy się lekceważyć ani przez rząd ani przez jego marionetki nazywane Krajową Radą Radiofonii i Telewizji" - mówił. "Nie tak dawno rządząca Polska Zjednoczona Partia Robotnicza, która lekceważyła robotników, została przez tych robotników zmieciona. Teraz Platforma, która nazywa się Obywatelska, musi pamiętać, że również przez tych obywateli tutaj może zostać zmieciona" - powiedział.

Protestujący w Białymstoku przeszli spokojnie przez centrum miasta. Podpisywano petycję, która ma trafić do KRRiT. W ocenie organizatorów uczestników manifestacji było ok. 6 tys.; policja oszacowała ich liczbę na 3-4 tys. osób.

Marsz wyruszył spod pomnika ku czci ofiar katastrofy smoleńskiej przy kościele św. Rocha, a zakończył się przy pomniku Jana Pawła II przy kościele farnym. Jego uczestnicy nieśli transparenty z hasłami: "Kłamstwo smoleńskie - hańbą mediów", "Wolność słowa w wolnym kraju" czy "Polska Polaków a nie Dworaków". Widać było flagi narodowe i emblematy różnych organizacji. "Bóg, honor, ojczyzna!", "Wolne media!", "Chcemy prawdy i wolności!" "TV Trwam dobrze służy nam!" - skandowali uczestnicy marszu.

Zorganizowało go dwadzieścia różnych organizacji, m.in. Solidarni 2010 Białystok, okręgowe władze PiS i regionalna "Solidarność". Podkreślano w wystąpieniach, że media katolickie i niezależni dziennikarze są "dyskryminowani". Akcja miała być też wyrazem solidarności z podobnymi marszami w innych miastach Polski.

Na zakończenie manifestacji, lider PiS w Podlaskiem Krzysztof Jurgiel odczytał stanowisko dotyczące nieprzyznania TV Trwam miejsca na multipleksie cyfrowym. Mówił, że to działanie "niedopuszczalne, dyskryminujące i krzywdzące katolików" a KRRiT, odrzucając wniosek, "nie wzięła pod uwagę głosu milionów odbiorców tej głównej katolickiej stacji".

W kwietniu zeszłego roku Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji nie przyznała fundacji o. Tadeusza Rydzyka Lux Veritatis - nadawcy TV Trwam - koncesji na nadawanie na pierwszym multipleksie cyfrowym. KRRiT tłumaczyła to niepewną sytuacją finansową fundacji. Lux Veritatis odwołała się od tej decyzji; jej odwołanie KRRiT odrzuciła w styczniu. Fundacja złożyła zatem skargę do sądu administracyjnego.

KRRiT wielokrotnie podkreślała, że nieprzyznanie Lux Veritatis miejsca na multipleksie nie oznacza, że wraz z wyłączeniem telewizji analogowej w Polsce TV Trwam przestanie być dostępna dla odbiorców. Fundacja posiada koncesję na rozpowszechnianie programu drogą satelitarną - może on być odbierany za pomocą anten satelitarnych oraz w sieciach telewizji kablowej.

Telewizja Trwam – polska stacja telewizyjna o charakterze katolicko-narodowym, mieszcząca się w Toruniu i należąca do Fundacji Lux Veritatis zarejestrowanej we Wrocławiu. Stacja posiada studia telewizyjne w Toruniu i w Warszawie. Toruńskie studio Telewizji Trwam jest drugim co do wielkości w kraju (ponad 700 m.kw.). Telewizja Trwam otrzymała koncesję 13 lutego 2003 roku, zainaugurowała nadawanie 13 maja 2003 roku, a regularne nadawanie programów drogą satelitarną tego samego dnia.

Hasłem Telewizji Trwam jest: "środek społecznego komunikowania, nie masowego manipulowania". Stacja finansowana jest głównie z datków widzów, słuchaczy Radia Maryja oraz czytelników Naszego Dziennika, a także ze sprzedaży zestawów telewizji satelitarnej. Założycielem i dyrektorem TV TRWAM jest ojciec Tadeusz Rydzyk, program Telewizji jest częściowo zbieżny z linią programową Radia Maryja.
 

EJ / wirtualnemedia.pl
Źródło: Portalfilmowy.pl